Memy – co to jest i jak ich używać?
Memy w sieci pojawiły się kilka lat temu i od razu podbiły serca użytkowników. W świecie Internetu, który zmienia się dosłownie z sekundy na sekundę memy są szybką, treściwą i często też ciętą ripostą na nowe wydarzenia. Za sprawą Facebooka i innych portali społecznościowych bazujących na udostępnianiu treści swoim znajomym są obecne wszędzie. Dotyczą każdych możliwych tematów, od sportu przez styl życia aż po popkulturę. Ale co to takiego jest tak w ogóle taki mem?
Co to jest mem?
Mem to taki śmieszny obrazek powiecie zaraz. Mówiąc jeszcze prościej – to takie żarty z Internetu. Ale mem to nie tylko dowcipny obrazek. To termin określający informacje przekazywane między umysłami ludzi. Memy są zasadniczo podobne do genów i innych replikatorów, takich jak wirusy komputerowe. Słowo mem wywodzi się z greckiego mimesis, co oznacza naśladownictwo. Dlatego inaczej niż geny, które są transmitowane z rodziców na dzieci, memy są przekazywane, powielane pomiędzy dwoma różnymi jednostkami. Tyle w teorii, którą zapoczątkował biolog Richard Dawkins.
Zatem nie każdy śmieszny obrazek umieszczony w sieci to mem. Mem zaczyna być memem w chwili przekazania go dalej, puszczenia w obieg, powielenia. Poza tym głównym celem mema jest wywołanie w odbiorcy emocji. Zazwyczaj jest to rozśmieszenie bądź wyśmianie jakiegoś zjawiska lub osoby. Są na tyle intuicyjne w odbiorze, że pomimo braku wiedzy teoretycznej, każdy niejako podświadomie wie, kiedy trafił na mem w sieci.
Zrozumieć mema
Żeby móc śmiać się z żartu, trzeba rozumieć jego kontekst. Tak samo jest z memami, które są natychmiastową wręcz odpowiedzią użytkowników Internetu na rzeczywistość. Jeśli więc nie znasz pytania, skąd wiesz jaka jest na nie odpowiedź? Zatem – jeśli coś cię ominęło, bo zrobiłeś sobie tygodniowy detoks od Fejsa, może być że mem, z którego wszyscy znajomi się śmieją, będzie dla Ciebie niezrozumiały.
Bywa i tak, że obrazek, który wielokrotnie został użyty jako mem z różnymi podpisami krąży w sieci już tak długo, że nie jesteśmy już w stanie określić jego pochodzenia. Tu z pomocą przychodzi Know Your Meme. Jest to serwis dokumentujący memy internetowe i służy jako centrum wiedzy o ich pochodzeniu. Możesz przeglądać te najpopularniejsze i sprawdzać typowe zastosowania każdego z nich.
Zobacz także – Jak zwiększyć sprzedaż w sklepie internetowym?
Mem jako treść wirusowa
Dlaczego memy są tak popularne? I dlaczego tak wiele osób korzysta z nich każdego dnia na całym świecie? Ponieważ przekazują poczucie znajomości i trafności, będąc częścią czegoś większego. Wiedza kulturowa, którą zdobyłeś przez lata oglądania telewizji i przeglądania kanałów w mediach społecznościowych, pozwoliła Ci zrozumieć ten żart i cieszyć się nim. To sekretny składnik, który zmienia memy ze zwykłych żartów w materiał wirusowy. Dobry mem zyskuje popularność jak przysłowiowa kula śnieżna. Z każdym udostępnieniem rośnie w siłę i ciężko jest potem tę lawinę zatrzymać. To potężna moc.
Istnieje jeszcze kilka powodów, dla których memy są jednym z ruchów przeciętnego użytkownika mediów społecznościowych:
- Przyciągają wzrok,
- Umożliwiają one wyrażanie złożonych pomysłów za pomocą prostej koncepcji, opierając się na kontekście memu, pochodzeniu i powszechnym użyciu,
- Mają potencjał wirusowy,
- Budują poczucie wspólnoty, skupionej wokół danej tematyki czy poglądów,
- Pobudzają kreatywność i myślenie poza schematami,
- Są łatwe do stworzenia i są po prostu zbyt zabawne.
Jak wygląda mem?
Najpopularniejsze memy internetowe to zdjęcia z pogrubionym podpisem fontem Impact. Tekst będzie zazwyczaj humorystyczny lub sarkastyczny. Oprócz tej znanej formy memem mogą być również wideo, GIF-y, powiedzenia lub prawie wszystko, co można skopiować lub nieznacznie zmienić i stać się wirusowym w całej sieci. Tak naprawdę nie ma za bardzo ograniczeń. Czy to znaczy, że memy można zrobić ze wszystkiego? Odpowiem tak:
Jak widzicie na powyższym przykładzie, memem może być nawet tweet. Może nim być też sparafrazowany cytat z kultowego filmu, jak np. ten:
Ja to bym zrobił lepiej tego mema…
Kto pracuje w branży, gdzie w grę wchodzi kreacja, zna niestety ten tekst niekonstruktywnej krytyki. Na szczęście jeśli chodzi o memy, każdy, dosłownie każdy ma tu pole do popisu i może się wykazać.
Niby nie ma wielkiej filozofii jeśli chodzi o tworzenie memów. Tu najważniejszy jest pomysł. Estetyka i wygląd schodzą tu na dalszy plan. Nie potrzebujesz więc żadnych zdolności graficznych, skomplikowanych programów i wiedzy tajemnej. Na dobrą sprawę mema możesz zrobić nawet w paincie. Poza tym pośrednio też o to chodzi, żeby nie tylko udostępniać, ale też przerabiać i udoskonalać memy. Później w sieci będzie krążyć parę wersji, co potęguje tylko jego potencjał wirusowy. Żeby jeszcze bardziej ułatwić sprawę kreatywnym użytkownikom, w Internecie można znaleźć generatory memów – z gotowymi szablonami, które tylko czekają na śmieszny podpis. Nic więc dziwnego, że powstają one w ekspresowym tempie.
Najpopularniejsze to generator.memy.pl, iloveimg.com/pl/generator-memow, memytutaj.pl.
Rodzaje memów i najpopularniejsze szablony
Poniżej specjalnie dla Was, zrobiliśmy zestawienie najpopularniejszych szablonów memów z wyjaśnieniem jak ich używać.
1. Mem Pechowiec Brian
2.Filozoforaptor
3. Morfeusz – A co jeśli Ci powiem?
4. Mem Protekcjonalny Wonka
Czy w marketingu jest miejsce dla memów?
Któż z nas nie zna haseł reklamowych „takie rzeczy tylko w Erze”, „a świstak siedzi i zawija je w te sreberka…” czy „RedBull doda Ci skrzyyydeł”. Te hasła stały się na tyle rozpoznawalne, że weszły do języka potocznego i używane są na co dzień. Jakbyśmy to dziś powiedzieli – stały się memami zanim to jeszcze było modne, czyli przed wielkim boomem internetowym. Tekst o świstaku zasługuje tu szczególnie na to miano, bo przecież nie jest stricte hasłem reklamowym marki (jest nim Milka. Daj się skusić), a jedynie kwestią z reklamy.
Branża marketingowa jest bardzo łasa na memy. W końcu to treść wiralowa, która staje się popularna z dnia na dzień. Problem w tym, że nigdy tak do końca nie wiadomo czy Twój mem się przyjmie, spodoba publice lub czy nie zostanie opatrznie zrozumiany przez użytkowników. A to się niestety czasem zdarza. Czy to oznacza, że nie warto inwestować swojego czasu w tworzenie memów? Naszym zdaniem nie jest to czas zmarnowany, ale też nie należy robić tego na siłę. Internet nie wybacza wymuszonych żartów i jak coś jest słabe, to albo przejdzie bez echa (w najlepszym razie), albo stanie się memem obśmiewającym Twoją firmę. A wtedy ciężko jest już zatrzymać tę śnieżną kulę.
Zobacz także – Reklama graficzna Google Ads